black beauty

black1sorrow

Jako, że nie ma jeszcze takiego tematu, a ostatnio widziałam film, który mnie ani nie powalił, ani nie był kiepski więc tworzę kolejny wątek.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nieustraszeni bracia Grimm

"Pełna przygód i akcji opowieść o Jakubie i Wilhelmie Grimm, którzy podróżują od wioski do wioski, przekonując ich mieszkańców, że muszą poddać się egzorcyzmom, gdyż w ich domach żyje mnóstwo potworów rodem nie z tego świata. Problem pojawia się w momencie, gdy bohaterowie odkrywają, że w jednej z wiosek mieszkają prawdziwe zjawy...

Wielki Terry Gilliam powraca z filmem, w którym straszą duchy, zdarzenie goni zdarzenie, iskrzy się magia i humor rodem z filmów Monty Pythona. W roli poskramiaczy demonów występują Matt Damon i Heath Ledger. Monica Bellucci wciela się natomiast w postać zjawy nie z tej ziemi.

Nieustraszeni bracia Grimm to jedna z największych produkcji wytwórni Miramax w ostatnich latach. Na szczególną uwagę zasługuje scenografia, stworzona z ogromnym przepychem oraz efekty specjalne na miarę XXI-go wieku."

Osobiście film nie zwalił mnie z nóg, widziałam lepsze, ale zachwyciła mnie scenografia i mnóstwo odniesień do baśni Greemów.

Gollum

Odnośnie "Nieustraszonych..."- moje wrażenia były raczej pozytywne, choć chwilami film był obrzydliwy ;) Podobało mi się zgrabne żonglowanie baśniowymi motywami.
Ale Monty Python to jednak wyższa klasa ;)

Ostatnio, w ramach maratonu filmowego z Nazgulem, oglądałam "Upiora w Operze". Zawiodłam się- fabuła dawała duże pole do popisu, a pomysł nie został wykorzystany, niestety. Niektóre rzeczy przerysowane, inne- zbyt mało wyraźnie zaznaczone.
Ogląda się jednak z przyjemnością: przepiękne ujęcia, przepiękne dekoracje, a przede wszystkim- przepiękna (!!!) muzyka.
Przyjemność dla oczu i uszu, mózg może pozostać wyłączony.

Potem oglądałyśmy "Szukając siebie". Śliczne! I do tego z Szonusiem... :>

Dalej był "Mit". Nawet mi się nie chce pisać- po prostu tragedia. Wzięłyśmy, bo chciałyśmy się pośmiac z głupoty i nielogiczności, ale stężenie tego w tym filmie przerosło nawet nas.

I na końcu- "Sens życia według Monty Pythona". Niektóre kawałki były świetne, ale generalnie to jest ten humor, gdzie mam wrażenie, że autorzy specjalnie tworzą coś głupiego- nie z myślą, że zrozumie to tylko inteligentny, ale taką, że ludzie stwierdzą, że jest to ambitne i nie śmieją się z tego tylko idioci. Taki żart w żarcie... ;)

Potem oglądałam jeszcze "Vincenta i Theo"- film o relacjach Van Gogha i jego brata. Naprawdę dobry, świetnie dobrani aktorzy- zwłaszcza do roli głównych bohaterów. O ciężkim życiu artysty i ciężkim życiu z artystą.

Omlecik

leeloo

ogladal ktos:"srebrnego rumaka" piekny film.mimo ze kon byl raczej zloty ale coz..:-D

Omlecik

Shrek Trzeci zdecydowanie najgorsza część tego kultowego filmu. Bajka na miarę "Skok przez płot" nic specjalnego, a poprzednim częściom nie sięga do pięt...ale mimo wszytsko warto zaboaczyć Wink

Issina

Ja ostatnio miałam faze na seanse filmowe
wiec zaliczyłam w ciagu 2 dni
*Resident Evil 2:Apokalipsa
*Fantastyczna Czwórka cz.1
*Dead or Alive
*Alone in the Dark-Wyspa cienia
Teraz czekam na Azumi obydwie czesci ^^

Kasska · Gość

Shrek III

To ostatnio, a teraz właśnie poraz drugi oglądałam piękny film "Jaguar" film jest poprostu boski xD Ale widziałam go tylko 15minut bo o 22 wróciłam z stajni

madziadur

Ja ostatnio zobaczyłam film "Książę i ja".
To chyba jakaś komedia romantyczna.
Nie powiem- całkiem, całkiem Wink

Tornadowa

Issina

Battle Royale
Japonski filmik, bardzo ciekawy Smile

Spodziewałam sie troszke wiecej krwawych scen ale ujdzie

madziadur

Melisa, my w ogóle mamy podobny gust (nie tylko jeśli chodzi o filmy) Cool

Dziś myślałam, że pojade do kina na film "Motel" Wink

Ale jednak nie udało się...

Tornadowa

ja jutro chyba pojadę do kina Very Happy

i też na Motel miałam iść ;] A po kinie kręgle bo mam darmowe wejściówki Very Happy

sasasaaa My to madzik jesteśmy the best XD

black1sorrow

Więc z ostatnio obejrzanych na których nie zasnęłam w połowie to: "Wspaniały Joe" , "Nadzy" , "Seks w wielkim mieście" pierwszy sezon, "Książkę z bajki" , "Dzień świra" , "pierwsze 200 papierosów" , "Bad girl and good girl" i jeszcze pare pewnie było ale już nie pamiętam

madziadur

Dziś oglądałam film "Hostel". Osobiście wydaje mi się trochę przereklamowany Wink

Może czasem były takie momenty grozy, ale zaskoczenia generalnie zero...

Wczoraj był "Hostel", a dziś "Hostel 2". Są mniej więcej na tym samym poziomie, aczkolwiek dwójka według mnie była nieco lepsza Smile

black1sorrow

Wczoraj podczas filmowego wieczoru:

"Bobby- bohaterski psiak"

Historia psa, który po śmierci swego właściciela powraca wciąż na jego grób mimo licznych przeciwności losów. Trochę za bardzo ckliwe, ale ujdzie Smile

"Był sobie chłopiec"

Will (Hugh Grant) jest nieuleczalnie "młodzieżowym" trzydziestoośmioletnim londyńczykiem. Bogaty, nieżonaty i bezdzietny, nie robi nic całymi dniami poza byciem na luzie, unikaniem odpowiedzialności i umawianiem się z kobietami. Odkrywa, że miejscem gdzie można poznawać samotne kobiety są koła samotnych rodziców. Tworząc w wyobraźni małego synka o imieniu Ned, Will dołącza do spotykającej się w sąsiedztwie właśnie takiej grupy. Gdy wydaje mu się, że jest na dobrej drodze do uwiedzenia Susie (Victoria Smurfit), spotyka Marcusa, syna przyjaciółki Susie. Marcus jest odrobinę dziwnym dwunastolatkiem z problemami w domu i szkole. Jego post-hippisowska matka, Fiona (Toni Collette) cierpi na depresję, a on sam jest dręczony przez szkolnych kolegów, bo jest inny niż oni. W dniu, kiedy Will i Marcus się poznają, Fiona próbuje się zabić i podczas gdy Will jest tylko przypadkowym świadkiem tego zdarzenia, Marcus usiłuje traktować go jak rozwiązanie swoich problemów.
Jednym z większych plusów filmu jest mój jeden z ulubionych aktorów